Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu Posynodalnego

Dekalog
VIII przykazanie
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu

Materiały dyskusyjne (sierpień 2003)

Temat poprzedni   Spis treści   Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Katechizm (punkty 2464-2513)

Góra strony     Życie     Stopka strony

1. W skrócie (2504-2513)

2. Bóg jest źródłem wszelkiej prawdy. Jego prawo jest prawdą. W Jezusie Chrystusie Boża prawda objawiła się w pełni, On jest Prawdą i od swych uczniów wymaga życia w prawdzie. Wykroczenia przeciw prawdzie, przez słowa lub czyny, są poważną niewiernością Bogu i w tym sensie podważają podstawy Przymierza między Bogiem i człowiekiem.
Stąd wypływa zakaz fałszowania prawdy w relacjach z drugim człowiekiem, który jest treścią VIII przykazania. Jezus naucza: "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie" (Mt 5, 37).

3. Człowiek ma obowiązek szanować prawdę i o niej świadczyć. I życie swe układać wg poznanej prawdy i jej wymagań. Wiąże się z tym cnota prawdomówności stanowiąca podstawę wzajemnego zaufania między ludźmi, cnota uczciwości, sprawiedliwości. Równocześnie z tym obowiązuje cnota dyskrecji.

4. Najdrastyczniejsze wykroczenia przeciw prawdzie to fałszywe świadectwo i krzywoprzysięstwo. Wypowiedź sprzeczna z prawdą, wyrażona publicznie, nabiera szczególnego znaczenia. Przed sądem staje się ona fałszywym świadectwem. Złożona pod przysięgą jest krzywoprzysięstwem. Takie sposoby postępowania przyczyniają się do skazania osoby niewinnej, do uniewinnienia osoby winnej lub też do zwiększenia kary, której podlega osoba oskarżona. Podważają one w sposób istotny sprawowanie wymiaru sprawiedliwości i słuszność wyroku ogłoszonego przez sędziów.

5. Poszanowanie dobrego imienia osób zabrania jakiegokolwiek niesprawiedliwego czynu lub słowa, które mogłyby wyrządzić im krzywdę. Staje się winnym:

6. VIII przykazanie poucza nas, jak interpretować wypowiedzi bliźniego: Każdy dobry chrześcijanin winien być bardziej skory do ocalenia wypowiedzi bliźniego niż do jej potępienia. A jeśli nie może jej ocalić, niech spyta go, jak on ją rozumie; a jeśli on rozumie ją źle, niech go poprawi z miłością; a jeśli to nie wystarcza, niech szuka wszelkich środków stosownych do tego, aby on, dobrze ją rozumiejąc, mógł się ocalić.

7. Należy potępić wszelkie słowa lub postawy, które przez komplementy, pochlebstwo lub służalczość zachęcają i utwierdzają drugiego człowieka w złośliwych czynach i w przewrotności jego postępowania. Pochlebstwo stanowi poważne przewinienie, jeżeli przyczynia się do powstania wad lub grzechów ciężkich. Pragnienie wyświadczenia przysługi lub przyjaźń nie usprawiedliwiają dwuznaczności języka. Pochlebstwo jest grzechem powszednim, gdy zmierza jedynie do bycia miłym, uniknięcia zła, zaradzenia potrzebie, otrzymania uprawnionych korzyści.

8. Próżność lub samochwalstwo stanowią grzech przeciw prawdzie. To samo dotyczy ironii, która zmierza do poniżenia kogoś przez ośmieszanie w sposób nieprzychylny pewnego aspektu jego postępowania.

9. Kłamstwo jest najbardziej bezpośrednim wykroczeniem przeciw prawdzie. Polega ono na mówieniu nieprawdy z intencją oszukania. Ciężar kłamstwa mierzy się naturą prawdy, którą ono zniekształca, zależnie od okoliczności, intencji jego autora, krzywd doznanych przez tych, którzy są jego ofiarami. Kłamstwo samo w sobie stanowi jedynie grzech powszedni; staje się ono jednak grzechem śmiertelnym, gdy poważnie narusza cnotę sprawiedliwości i miłości. Wina jest jeszcze większa, gdy intencja oszukania może mieć zgubne skutki dla tych, których odwraca od prawdy.

10. Prawo do ujawniania prawdy nie jest bezwarunkowe. Każdy powinien dostosowywać swoje życie do ewangelicznej zasady miłości braterskiej. W konkretnych sytuacjach wymaga ona rozstrzygnięcia, czy należy ujawniać prawdę temu, kto jej żąda, czy nie.
Miłość i poszanowanie prawdy powinny kierować odpowiedzią na każdą prośbę o informację lub ujawnienie prawdy. Dobro i bezpieczeństwo drugiego człowieka, poszanowanie życia prywatnego, dobro wspólne są wystarczającymi powodami do przemilczenia tego, co nie powinno być znane, lub do dyskrecji. Obowiązek unikania zgorszenia nakazuje często ścisłą dyskrecję. Nikt nie jest zobowiązany do ujawniania prawdy temu, kto nie ma prawa jej znać.

11. Tajemnica sakramentu pojednania jest święta i nie może być zdradzona pod żadnym pretekstem. Nie powinny też być ujawniane, poza szczególnymi przypadkami tajemnice zawodowe, zwłaszcza lekarze, prawnicy, dziennikarze, dyplomaci obowiązani są do dyskrecji. Także informacje prywatne, przynoszące szkodę drugiemu człowiekowi, nawet jeśli nie zostały powierzone w tajemnicy, nie mogą być ujawniane bez poważnej i proporcjonalnej przyczyny.

12. Każdy powinien zachować sprawiedliwą dyskrecję wobec prywatnego życia innych ludzi. Osoby odpowiedzialne za przekaz informacji powinny zachowywać właściwe proporcje między wymaganiami dobra wspólnego a poszanowaniem praw indywidualnych. Ingerencja środków społecznego przekazu w prywatne życie osób zaangażowanych w działalność polityczną lub publiczną powinna być potępiona, o ile narusza ich intymność i wolność.

Katechizm porusza również, jako związane z VIII przykazaniem, problem środków masowego przekazu oraz kwestie dotyczące sztuk pięknych.
Por. Kultura i środki masowego przekazu - lipiec 2001
Środki przekazu w rodzinie - październik 1994
Posłannictwo chrześcijan w dziedzinie kultury - wrzesień 1995

Życie

Góra strony     Katechizm     Stopka strony

1. Nazbyt łatwo wielu polskich katolików przechodzi nad tym przykazaniem do porządku dziennego, jedni myślą, że ich to w ogóle nie dotyczy, inni że to sprawy mało ważne. A jednak to właśnie przykazanie jest naruszane nagminnie.

2. Polityka, w tym zdobycie i utrzymanie się u władzy stają się wyższą wartością od umiłowania prawdy. Polityk musi wykazać, że racja jest po jego stronie, a nie mają jej jego oponenci, których pognębić trzeba i to koniecznie. Uruchamia się cały arsenał dialektyki erystycznej.
W imię walki o dobro Polski, o dobro Kościoła, nazbyt łatwo oskarża się innych o złe intencje, o złe czyny, kolportuje w mediach niesprawdzone wiadomości, plotki, czasem oszczerstwa, w najlepszym razie interpretuje się czyjeś słowa i czyny na złą stronę. Nie pamiętając, że święty cel nie uświęca środków.
Ulegają temu szaleństwu także "sztandarowi" katoliccy politycy i katolickie mass media. Nieliczni jedynie potrafią się oprzeć.

3. Dla wiernych jest szczególnie gorszące, jeśli duchowni zaczynają się wzajemnie oskarżać. jeśli kler wiesza psy na innych duchownych, na biskupach, na prymasie. Gdy padają posądzanie o spisek z ludźmi spoza Kościoła, czy o zaprzedawanie się złemu.

4. Zeznania sądowe rzadko są traktowane z należytą wagą. Można powiedzieć, że jest wręcz atmosfera społecznego przyzwolenia na kłamstwa, krzywoprzysięstwa. Ludzie gotowi są przysięgać na Boga, Ewangelię, Biblię i kłamać jak z nut.
W dodatku obserwując postępowanie sądów, trudno oprzeć się, że wrażeniu, że wymiar sprawiedliwości toczy rak korupcji, a ustalenie prawdy nie jest celem przewodu sądowego. I wcale nie dotyczy to jedynie tzw. "pyskówek", czy spraw rozwodowych.

5. Niska jest świadomość szkodliwości słowa bezmyślnie mówionego, czy bezmyślnie głoszonego, pisanego. Nikła jest świadomość szkodliwości obmowy (przecież obmawiając mówi się o kimś jedynie samą prawdę), zwłaszcza, że często jest to skuteczny sposób poprawy własnego samopoczucia i własnej samooceny, usprawiedliwienia siebie: "wprawdzie nie jestem święty, ale inni są jeszcze gorsi".
Pół biedy, gdy jest to tylko obmowa, gdy rozpowszechnia się wieść o faktach, które są prawdziwe. Gorzej, gdy owe fakty są niesprawdzone, domniemane, lub fałszywe, gdy pomówiony nie ma jak się przed tym bronić. Trudno ze wszystkim udawać się do sądu.
Mówi się, że słowo może zabijać. Czasem się to okazuje okrutną prawdą.

6. Kiedyś groźną bronią było pisanie anonimów. Dziś repertuar znacznie się poszerzył, np. fałszywe strony internetowe.

7. Z drugiej strony nie zawsze obgadywanie bliźnich jest czymś złym. Może wypływać ono po prostu z życzliwego zainteresowania się inną osobą. Istotne są okoliczności z jakimi się to wiąże - z próbą zrozumienia problemów drugiej osoby, z próbą przyjścia komuś z pomocą, czy z satysfakcją z cudzego upadku, próbą zepsucia komuś opinii, zaszkodzenia komuś. Wreszcie może wiązać się to z przestrogą otoczenia przed inną osobą i szkodą, jakiej z jej strony mogą doznać. Choć ten ostatni argument łatwo może być nadużywany.

8. Kwestią zupełnie pominiętą w Katechizmie jest reklama i marketing, często tak pomyślany, by formalnie podając jedynie prawdę, jednak mimo to wprowadzić odbiorcę w błąd, lub skłonić do postępowania, które nie nastąpiłoby w innych warunkach.
Gdzie leżą granice uczciwej reklamy?

9. To samo dotyczy różnych technik psycho-socjologicznych i socjotechnicznych. Czy te techniki są neutralne? Wszystkie, czy niektóre tylko? Czy można je stosować także np. w Ewangelizacji?

10. Częstą metodą walki z pomówieniami są kontr-pomówienia i niszczenie dobrego imienia osób, które się uważa za źródło pomówień. Czy nie jest to jednak odpowiadanie złem na zło?
Podobnie nie jest dozwolone zasłanianie własnej nieuczciwości nieuczciwością cudzą.

11. Jakie są zatem dopuszczalne a skuteczne metody obrony przed kłamstwem, przed oszczerstwem, przed pomówieniami?
Nie może być skutecznej obrony przed obmową, gdyż każdy kto źle czyni, powinien liczyć się z tym, że może to wyjść na jaw i zostać upublicznione. Czy nie powinno się bać Boga bardziej niż ludzi? I ze względu na to, że Bóg wszystko widzi, powstrzymywać się od zła?

12. Grzechy przeciw VIII przykazaniu bardzo często są skutkiem innych grzechów. Każdy inny grzech rodzi grzech kłamstwa. Niewierny mąż okłamuje żonę, złodziej ukrywa kradzież, podobnie morderca, itd.

13. Grzechy przeciw VIII przykazaniu nie omijają także naukowców i ekspertów. Ludzie skąd inąd uchodzący za wybitnych, przywłaszczają sobie wyniki cudzych prac, czasem całkowicie, czasem tylko dopisując się jako współautorzy. Eksperci bywają usłużni i dyspozycyjni, skłonni orzec nie stan faktyczny, ale po myśli zamawiającego ekspertyzę.

14. Selekcja informacji w mass mediach zorientowana na sensacje też w jakimś stopniu wypacza prawdę. Naoglądawszy się wieści o zboczeniach, niektórzy zaczynają myśleć, że jest to powszechne, że każdy ogląda filmy pornograficzne itd. tylko że na zewnątrz panuje hipokryzja.

15. Długi byłby rachunek sumienia z tego przykazania. Ograniczając do spraw drobnych:

16. Pamiętajmy, że grzech przeciw Prawdzie jest też grzechem przeciw Bogu, który jest Prawdą. Jest grzechem przeciw życiu w Prawdzie. I przede wszystkim grzechem przeciw miłości.

Góra strony     Katechizm     Życie