Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu Synodalnego

Duch Mocy

Materiały dyskusyjne na maj 1998

Temat poprzedni       Spis treści       Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Widzieć

Góra strony       Ocenić       Działać       Stopka strony

1. Moc - to termin, z którym najczęściej Duch Święty bywa łączony. W liturgii padają słowa: "Mocą Ducha Świętego". Ale mimo tego, moc Ducha Świętego jest dla większości ludzi czymś abstrakcyjnym, czymś, co ich nie dotyczy bezpośrednio, czego może doświadczyli wielcy święci wynoszeni na ołtarze, ale co zarazem nie jest dla zwykłego śmiertelnika.

2. Z własnego chrztu, jeśli był w niemowlęctwie, trudno coś zapamiętać, a o bierzmowaniu większość powie, że nie poczuli w jego trakcie żadnej mocy, niczego, co odmieniłoby ich życie. Ilu katolików słowa o mocy Ducha Świętego traktuje jako "ot takie księżowskie gadanie"?

3. Istotną trudność dla wielu wiernych stanowi to, że Duch Święty jest abstrakcją. Niby Osobą, ale nie-ludzką. Syn Boży stał się człowiekiem, Boga Ojca wyobrażamy potocznie sobie (inna sprawa czy słusznie), jako staruszka z siwą brodą. A Duch Święty? Gołąbek? Boży Wietrzyk? Czy można z Kimś takim się porozumieć? Czy nie lepiej już prosić o pomoc Matkę Boską?

4. Z drugiej strony lata PRLu były dla wielu ludzi latami trudnymi. Z racji aktywności religijnej bywali szykanowani, dyskryminowani, nawet prześladowani. W tych chwilach próby znajdowali przecież moc, by wytrwać. Nie zawsze byli świadomi, że to dar Ducha Świętego. Można spytać, czy to ważne? Czy nie liczy się zwycięstwo? Czy wiedza o Duchu Świętym jest tu dodatkowo potrzebna?

5. Nikt z nas nie uniknie trudnych doświadczeń. I dziś wierność Chrystusowi i Kościołowi może wymagać życia pod prąd, bycia znakiem sprzeciwu, narażenia się swemu zmaterializowanemu środowisku, które nieraz, choć nominalnie katolickie, przecież nie traktuje poważnie wiary, ani pobożności.

6. I tu potrzeba mocy i pokrewnych jej cnót: męstwa, cierpliwości, wytrwałości. Ilu z nas tę moc odnajduje? A ilu nie odnajduje, nie odnosi zwycięstwa i ulega naporowi złego?...

7. Dziś, gdy wielu głupich w swych sercach mówi: nie ma Boga, gdy ginie wiara i pobożność wśród ludzi, gdy trzeba się przeciwstawić złu tego świata - gdzie szukamy pomocy? W aparacie państwowym i ustawodawstwie? Czy w mocy Ducha Świętego?

8. Św. Paweł apostoł usłyszał, że "moc w słabości się doskonali". Cierpienia i próby, nawet drobne udręki dnia codziennego mogą nas umocnić. A jak jest? Czy z nich wychodzimy umocnieni, czy pokaleczeni i połamani? Czy w chwilach ciężkich szukamy w sobie Ducha Świętego i Jego mocy?

9. Liczne ruchy kościelne (zwłaszcza Odnowa w Duchu Świętym) zwracają uwagę na działanie Ducha Świętego. Organizuje się tu i tam specjale dni skupienia, kursy, rekolekcje. Wielu uczestników stwierdza, że otwarło ich to na działanie Ducha Świętego, że odczuli niezwykły pokój wewnętrzny itp. Sporo więc w polskim Kościele działa się już i teraz.

Ocenić

Góra strony       Widzieć       Działać       Stopka strony

1. Moc Jezusa była od Ducha Świętego: Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. (Dz 10,38) Potem powrócił Jezus w mocy Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. (Łk 4,14).

2. Mógł tej mocy udzielać innym: Wtedy zwołał Dwunastu, dał im moc i władzę nad wszystkimi złymi duchami i władzę leczenia chorób. I wysłał ich, aby głosili królestwo Boże i uzdrawiali chorych. (Łk 9,1-2) Jednak dopiero zesłanie Ducha Świętego trwale uzbroiło chrześcijan "mocą z wysoka" (Łk 24,49). Od tej pory Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa (Dz 4,33), głosząc Ewangelię o Jezusie Chrystusie, Panu naszym, pochodzącym według ciała z rodu Dawida, a ustanowionym według Ducha Świętości przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym (Rz 1,3-4).

3. Ta moc apostołów nie polegała jednak na obdarzeniu ich imponującymi cechami fizycznymi czy darem krasomówstwa. Głoszenie Ewangelii nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania (1Tes 1,5) I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A mowa moja i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonywaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej. (1Kor 2,3-5) Albowiem nie w słowie, lecz w mocy przejawia się królestwo Boże. (1Kor 4,20)

4. Mimo tej mocy, nie wszyscy głoszone słowo przyjmowali. Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. (1Kor 1,18)

5. W naszych czasach moc Ducha Świętego daje wiernym sakrament bierzmowania, udzielając nam, "jako prawdziwym świadkom Chrystusa, specjalnej mocy Ducha Świętego do szerzenia i obrony wiary słowem i czynem; do mężnego wyznawania imienia Chrystusa oraz do tego, by nigdy nie wstydzić się Krzyża" (KKK 1303).

6. Duch Święty, napełniając ochrzczonego miłością, daje mu cierpliwość w znoszeniu cierpień i doświadczeń codzienności. Choroba, śmierć bliskich, brak zgody w rodzinie, niepowodzenia w pracy, brak środków do życia - znoszenie tych ciężarów domaga się męstwa i cierpliwości.

7. Duch Święty daje siłę uczniowi Chrystusa, by odważnie dawał świadectwo o swojej wierze. Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami (Dz 1,8) To Duch święty sprawia, ze człowiek oddaje się bez reszty ewangelizacji. Moc Ducha Świętego zapewnia skuteczność apostolstwa.

8. Duch Święty daje moc do wytrwania w czasie prześladowania, aż do męczeństwa, do oddania życia. Święty Piotr modli się: Daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą (Dz 4,19.31).

9. "Ludziom współczesnym, szczególnie narażonym na ataki, zasadzki i pokusy świata, potrzeba daru męstwa, a więc odwagi i wytrwałości w walce z duchem zła, który osacza ludzi żyjących na ziemi, by ich zwieść z drogi do nieba" (Jan Paweł II, 26.VI.1991)

10. A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. (2Tym 3,1-5)

11. Ostatnim dziełem, jakiego dokona Duch mocy, będzie nasze zmartwychwstanie: A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. (Rz 8,11)

Działać

Góra strony       Widzieć       Ocenić       Stopka strony

1. Wiedza o Duchu Świętym jest wiedzą o Bogu. To, że i bez niej ludzie mogą otrzymywać od Boga (a więc i od Ducha Świętego) potrzebne im łaski nie oznacza, że nic nie szkodzi, jeśli ta wiedza jest zubożona.

2. Pomysł trzech lat przed wielkim jubileuszem był bardzo ważny. Obecny rok trzeba wykorzystać, by ożywić wiarę w Ducha Świętego. Jeśli w tym czasie ma być więcej nauczania urzędowego o Duchu Świętym, trzeba, by nie było ono tylko teoretyczno-dogmatyczne. Trzeba więcej konkretów, przykładów, by wierni uprzytomnili sobie, że dotyczy to ich osobistego życia, nie tylko jakichś tam wybranych świętych.

3. Co można zrobić, by ludziom ów "nie-ludzki" Duch Święty stał się równie bliski, jak Jezus, Matka Boska, święci Pańscy? Jak, nie umniejszając kultu maryjnego ani kultu świętych, formować wiernych, by umieli współpracować z Duchem Świętym świadomie?

4. Trzeba też odpowiedzieć sobie na pytanie: Po co nam ta moc Ducha Świętego? Czy tylko po to, by przetrwać próby? Do jakich celów ma się nasza moc w słabości doskonalić? Tylko do następnych prób, jeszcze cięższych? Z pewnością to pokonywanie wszelkiego rodzaju dopustów i prób jest zarazem dawaniem świadectwa. Czy to jednak wyczerpuje sprawę?

5. Częściową odpowiedzią na poprzednie pytanie jest, że nasze cierpienia są udziałem w męczeństwie Chrystusa i przez to stają się źródłem mocy Ludu Bożego.

6. Czy księża potrafią głosić słowo Boże z mocą? Czy seminarium ich do tego przygotowuje? (słysząc o problemach młodych księży można mieć co do tego wątpliwości).

7. Problem skuteczności życia i głoszenia wiary dotyczy nas wszystkich, nie tylko duchownych. Czy nasze świadczenie o Jezusie Chrystusie i o zbawieniu ma moc? Czy ewangelizacja w naszym wykonaniu, to nauka z mocą? Czy tej mocy szukamy i o nią prosimy? Czy pozwalamy Duchowi Świętemu działać poprzez nas? Czy może wolimy uciec się do zbrojnego ramienia świeckiego państwa?

8. I nie traktujmy przypadkiem terminu "skuteczność" w kategoriach ziemskiego sukcesu. Dlatego też nie bardzo jest możliwe określać, czy, i ewentualnie o ile jest większa skuteczność głoszenia tych kaznodziejów, którzy świadomie się otwarli na Ducha Świętego.

9. Nie chciejmy działać własną mocą, własnymi siłami, polegając na własnych cnotach, własnych dobrych uczynkach. Nie bójmy się okazać własnej słabości, by mogła ujawnić się moc Ducha Świętego.

10. Zbyt mało jest ogółowi wiernych wiadome o całkiem licznych możliwościach i podejmowanych inicjatywach w kierunku otwierania się na Ducha Świętego. zwłaszcza ludziom poszukującym. Poza tym zasięg tego wciąż jest ograniczony. Czy nie ma możliwości upowszechnienia ?

11. Zdarza się, że grupy "otwarte na Ducha Świętego" schodzą na manowce. Jak temu przeciwdziałać nie pogłębiając i tak już sporej nieufności duchowieństwa wobec tego typu aktywności? By pomoc nie była de facto stawianiem tamy działalności?

Góra strony    Widzieć       Ocenić       Działać