Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod: kazeku@poczta.onet.pl |
Góra strony Działać Stopka strony
1. Dyskusja powtórna na temat dyskutowany na początku, miała stanowić podsumowanie roku dyskusji liturgicznych. Okazało się jednak, że mimo tylu dyskusji, nadal dla nie dla wszystkich uczestników temat był zrozumiały. Co jest 1/4ródłem, co jest szczytem? W jakim sensie?
2. Jeśli po roku dyskusji, dla nas wciąż nie jest to jasne, trzeba brutalnie stwierdzić fakty, zwroty Konstytucji soborowej o liturgii, czy Katechizmu Kościoła Katolickiego pozostają w większości "pięknosłowiem", które brzmi w równym stopniu pięknie, jak i niejasno i w praktyce, jeśli idzie o szarych wiernych, niczemu nie służy.
3. Nie znaczy to, że wierni nie mają pojęcia, czym jest liturgia, że nie mają świadomości, że uczestnicząc w niej "dotykają Boga", że modlitwa liturgiczna jest modlitwą najpełniejszą, że jest bardziej dziełem Ducha Św, dziełem Chrystusa niż ich samych, ale ta świadomość liturgiczna nie jest wprost przełożeniem wspomnianego "pięknosłowia", jest jakby czymś odeń niezależnym.
4. Świadomość liturgiczną posiada jednak tylko część wiernych, dla innych uczestnictwo w liturgii to jedynie obowiązek, przyzwyczajenie lub tradycja.
Góra strony Widzieć Stopka strony
1. Nie czujemy się kompetentni do stwierdzenia, w jakim stopniu Kościół powinien zerwać z "pięknosłowiem" a zacząć mówić konkretami. Piękno też jest potrzebne, nawet bardzo potrzebne, ale nie zbuduje się budynku z samych ornamentów. A nawet jeśli powstanie z nich budowla stateczna, to najprawdopodobniej jej wygląd zewnętrzny będzie kuriozalny.