Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu Synodalnego

Posłannictwo młodzieży wobec świata

Materiały dyskusyjne na czerwiec 1995

Temat poprzedni       Spis treści       Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Widzieć

Góra strony       Ocenić       Działać       Stopka strony

1. Co obejmuje termin młodzież? Ludzi przygotowujących się do życia dorosłego, nieukształtowanych do końca, jeszcze nie dojrzałych, nie dorosłych. Próg dorosłości bywa różnie stawiany.

2. Po pierwsze: młodzież to ci, w których życiu jeszcze wszystko jest potencjalnie możliwe, którzy głównie mają możliwości; każda droga życiowa stoi otworem przed nimi, każda kariera... Indywidualizm dorosłego został ociosany i wtłoczony w jego pozycję społeczną. To dzieje się np. w czasie studiów. Tak rozumiany okres młodości kończy się zwykle z ukończeniem szkoły średniej.

3. Po drugie: młodzi to ludzie nie obarczeni jeszcze odpowiedzialnością za innych ani obowiązkami rodzinnymi czy zawodowymi. Ta młodość kończy się z podjęciem pracy zawodowej, z rozpoczęciem utrzymywania się z własnych zarobków. Zwykle też łączy się to z założeniem rodziny.

4. Atutem młodości jest energia, łatwe i szybkie nawiązywanie kontaktów z innymi, spontaniczne reakcje, brak obowiązków. Ludzie młodzi mają na otaczającą ich rzeczywistość spojrzenie świeże, bez perspektywy czasu, bagażu doświadczeń i bez kontekstów znanych dorosłym.

5. Młodzi są ludźmi serio. Oni biorą dosłownie to, co dorośli mówią, a nie w kontekście życiowych doświadczeń dorosłych. Stąd często postawę dorosłych odbierają jako obłudę i hipokryzję. Stąd też często zaczynają od negacji tego, co im się przekazuje, często szukają wartości gdzie indziej. W new age, czy najrozmaitszych sektach.
Stanowią rodzaj sumienia, które pokoleniu dorosłych stawia pytania, które robi wyrzuty. Kwestionują i weryfikują osiągnięcia dorosłych, każą wciąż szukać nowych dróg. Młodzież jest radykalna, bezkompromisowa, walcząca, poszukująca.

6. Ale z tym wiążą się dalsze aspekty. Ktoś musi mówić, to co oni biorą dosłownie. Ktoś im jednak daje jakieś wartości, wartości początkowe. Młodzież jest podatna na nietolerancję i na fanatyzm (czasem w imię tolerancji!) i na manipulację ze strony cynicznych lub nawiedzonych przywódców.

7. Spora część dzisiejszej polskiej młodzieży, jak nigdy dotąd, czuje się zagubiona, napiętnowana beznadzieją, brakiem perspektyw. Walkman i guma do żucia - to im zostaje. Ucieczka od życia. Są słabi psychicznie.

8. Z drugiej strony jest liczna grupa dorosłych nastolatków, uczniów szkół średnich, zarabiających grube pieniądze, o jakich nie marzą rodzice. To jednak ogranicza się do większych ośrodków, gdzie są przedstawicielstwa prężnych, międzynarodowych firm. Jednak ich styl życia bywa nieraz złym przykładem dla innych, pozbawionych zdolności lub pracowitości, szukających równie dużych pieniędzy bez wysiłku i wchodzących na drogę przestępczą.

9. Jak wielu księży zauważa, minęły te czasy, gdy ludzie księdza po rękach całowali. Ze zdziwieniem stwierdzają: jak mało dzieci i młodzieży przychodzi do kościoła. Gdzie oni są? Powszechnie w parafiach młodzież traktowana jest jak przedmiot wysiłków duszpasterskich, nie pyta się ich o zdanie, ani się ich nie słucha, nie bada się ich potrzeb, wie się z góry najlepiej wszystko za nich. Podobnie zresztą traktuje się i ogół wiernych.
Jest co prawda wielu charyzmatycznych kapłanów, przyciągających młodzież tworzących wiele dobrego, są jednak zbyt nieliczni, jak rodzynki w cieście.

10. Szybkie zmiany cywilizacyjne i społeczne spowodowały, że większość sposobów przekazu wiary wypracowanych przez Kościół, jest generalnie nieskuteczna. Trzeba stale szukać nowych sposobów trafienia do przekonania. Formy przekazu koniecznie muszą być wzbogacone.

11. Jest też wciąż jeszcze wielu młodych, którzy wynieśli z domu rodzinnego solidne wartości, którzy potrafią zdobyć uznanie wśród rówieśników, którzy tworzą wokół siebie zdrowe środowisko. Swą postawą i życiem, nie zaś gadaniną, dają świadectwo ewangelii.

12. Wielu młodych uczestniczy w ruchach kościelnych (oazy, spotkania młodych Taizé), włącza się w opiekę nad chorymi, samotnymi, dziećmi z domów dziecka itd. jednak ten znaczny potencjał w późniejszym życiu często zostaje zmarnowany.

13. Młodzież często słyszy, że jest nadzieją i przyszłością narodu, Kościoła, świata, jednak z tych słów najczęściej niewiele dla nich wynika. Tylko nieliczni są świadomi swego posłannictwa.

Ocenić

Góra strony       Widzieć       Działać       Stopka strony

1. Jan Paweł II, Posynodalna adhortacja apostolska Christifideles laici, Rozdz.IV, p.46 Młodzież nadzieją Kościoła:

2. Jan Paweł II Przekroczyć próg nadziei, r.19:

3. Do młodych całego świata List apostolski Ojca Świętego Jana Pawła II z okazji międzynarodowego roku młodzieży, p.15 Wielkie wyzwanie przyszłości:

4. Por. także Jan Paweł II List Apostolski Tertio millenio adveniente, p.58

5. Duszpasterski Synod Archidiecezji Krakowskiej 1972-1979, t. I. Przebieg prac synodalnych, Dokumenty Synodu Kuria Metropolitalna, Kraków 1985. Dokumenty Synodu, cz.III, rozdz. Młodzież (str.381-397).
Zwraca się tam uwagę, na samowychowanie młodzieży w grupach rówieśniczych i na ważną rolę, jaką ma tu do odegrania młodzież religijna. Poza tym dokument ten porusza się głównie w temacie wychowania i duszpasterstw młodzieży.

Działać

Góra strony       Widzieć       Ocenić       Stopka strony

1. Jak słowa o posłannictwie młodzieży należy realizować w praktyce? Czy duszpasterze, tak jak papież, mogą powiedzieć, że ważniejsze jest to co młodzi im mają do powiedzenia, niż to co sami mogą powiedzieć młodym? Na ile starają się pozyskać zaufanie młodych? Na ile gotowi są do dialogu? Na ile do dialogu gotowi są i młodzi?

2. Młodzi, pełni świeżości, energii, mniej obciążeni obowiązkami rodzinnymi, stąd i bardziej dyspozycyjni uczestniczą w wielu pracach Kościoła. Na ile czują się, i na ile są traktowani, jako partnerzy duszpasterzy, na ile jako ślepi wykonawcy poleceń?

3. Młodzi pragną współdecydować, choćby w tych sprawach, które dotyczą ich samych. W jakim stopniu liczą się z tym duszpasterze? Słychać często, jak księża dziwią się, że młodzież bojkotuje nabożeństwa organizowane "specjalnie dla niej", czy jednak pytali młodych, czy takiego nabożeństwa pragną? czy konsultowali z nimi jego termin? czy proponowali im współudział w przygotowaniu liturgii?
Charakterystyczne, jak tłumne są spotkania Taizé'oweskie! Dlaczego parafie nie potrafią stąd brać przykładu, dla codziennej pracy z młodzieżą?

4. Czy deklaracje, że młodzież nie jest przedmiotem pracy duszpasterskiej a podmiotem, znajdują pokrycie w katechizacji szkolnej? Czy jest ona pomocą w wypracowaniu przez młodych własnej religijności, czy też jest ona indoktrynacją, którą po ukończeniu szkoły młodzież zrzuca, jak za ciasny garnitur?

5. Nic nie działa tak jak świadectwo: tryskanie radością Bożą, młodzi weseli, przystępujący codzień do komunii św., otwartych na spotkaniach, nie "nawiedzeni". Wielu młodych realizuje samowychowywanie swych środowisk rówieśniczych. Na ile znajdują oni w Kościele oparcie? na ile czują się zostawieni samym sobie?

6. Młodzi, wrażliwi na wszelki fałsz, łatwo ulegają zgorszeniu. Zbyt mało hierarchia mityguje katolickich działaczy politycznych, sama nawet przez upominanie się o własność kościelną i prawa katolików, daje powód do zgorszenia, nie tyle przez to, o co się upomina (najczęściej słusznie, choć nie zawsze), ile przez styl, w jakim to czyni. Można powiedzieć, że dokonano w ostatnich latach sporego duszpasterskiego wysiłku, by opustoszały w Polsce kościoły, tym skuteczniejszego, że przeciwnicy nie śpią i druga strona wyłapuje i rozgłasza wszelkie potknięcia i niezręczności ze strony kościelnej.

7. "Ośmiu Wspaniałych Krakowa" to przykład pozytywnej akcji, do naśladowania.

8. Nic nie zastąpi modlitwy w intencji młodzieży i jej duszpasterzy.

Góra strony    Widzieć       Ocenić       Działać