Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu Synodalnego

Trzeźwość w rodzinie

Materiały dyskusyjne na sierpień 1994

Temat poprzedni       Spis treści       Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Widzieć

Góra strony       Ocenić       Działać       Stopka strony

1. Alkoholizm jako choroba, jest w Polsce powszechny. W ogromnym procencie rodzin jest ktoś uzależniony od alkoholu. Alkoholizm nie jest uleczalny. Jedynym ratunkiem przed całkowitym upadkiem w chorobie jest całkowita abstynencja. Trudne jest dla alkoholika i jego rodziny przyznanie się do choroby, zdobycie na decyzję leczenie i całkowitej abstynencji i wytrwanie w tej decyzji.

2. Równie wielkim problemem są ludzie uzależnieni od alkoholu jedynie obyczajowo, którzy nie będąc w nałogu, piją i innych do picia nakłaniają. Obyczaj, że każdej większej, czy mniejszej uroczystości musi towarzyszyć picie alkoholu oraz styl picia na umór są źródłem wielu nieszczęść ludzkich i strat gospodarczych.

3. Zatrważająco słaba jest wiedza o alkoholiźmie. Jakże często ludzie, uważający się za kulturalnych i za katolików, oburzają się, że ich przyjaciel, alkoholik, nie pije z umiarem, po czym następnego dnia przymuszają go do wypicia "tylko jednego".

4. Z alkoholizmem i pijaństwem nieraz wiąże się maskowanie i udawanie. Rodzice przed dziećmi udają, że nie piją, wódka bywa przelewana do butelek po wodzie mineralnej. Zarazem w ten sam sposób dzieci oszukują rodziców. Stosują to i pijacy w parkach miejskich. Udają alkoholicy przed rodziną, że nie piją. Rodzina udaje, że picia nie dostrzega. Udaje się przed otoczeniem, że wszystko jest w porządku itd.

5. Źródeł alkoholizmu i pijaństwa jest kilka:

6. Głębszym podłożem jest brak życia wiarą, brak rzeczywistej wspólnotowej więzi z Kościołem.

7. Produkcja i handel alkoholem są źródłem sporych zysków, stąd często instytucjonalna walka z alkoholizmem prowadzona jest nieszczerze. Wielu prominentów kultury nie może znieść kampanii przeciw alkoholowi, bo sami są alkoholikami. Problem bywa bagatelizowany, działania przeciw alkoholizmowi bywają ośmieszane, albo też atakowane, jako zamach na ludzką wolność. Abstynenci są izolowani towarzysko i ośmieszani.

8. Kościół usiłuje przeciwdziałać alkoholizmowi poprzez apele i listy pasterskie, ogłaszanie sierpnia miesiącem bez alkoholu, organizowanie bractw trzeźwości, nakłanianie dzieci pierwszokomunijnych do ślubowania trzeźwości itp. W większości nie jest to żmudna i systematyczna praca duszpasterska, ale typowa masówka, szumne akcje, często niewłaściwie przygotowane (zwłaszcza dotyczy to dzieci), o ograniczonej skuteczności.

9. W ostatnim okresie oprócz alkoholizmu zaczynają być problemem uzależnienia od narkotyków. Dotyczy to dzieci i młodzieży, a podłoże i problemy są takie same jak w przypadku alkoholizmu. Alkoholizm, narkomania, czy nawet erotomania to tylko różne sposoby przejawiania się tego samego zjawiska.

10. Ludziom nieraz niezbyt zależy na wolności. Staje się ona nieraz zbyt wielkim ciężarem.

Pytania:

Ocenić

Góra strony       Widzieć       Ocenić       Stopka strony

1. Pijaństwo, czy opilstwo występują wśród katalogów ciężkich występków. Por. Rzym. 13,13-14: Żyjmy przyzwoicie, jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.
1 Kor. 5,11: Dlatego wam pisałem wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając siebie bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku.
1Kor. 6,9-11: Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący ze sobą, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego.
Gal. 5,19-21: Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak już to zapowiedziałem: ci, którzy się tego dopuszczają, królestwa bożego nie odziedziczą.
Mamy być trzeźwi, bo nieprzyjaciel nasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć (1P 5,8).

2. Bóg i Chrystus są dla nas rękojmią wolności i szczęścia. Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. W tym wolności od nałogów. Apostoł zwraca nam uwagę, że wprawdzie wszystko mi wolno, lecz nie wszystko przynosi korzyść, wszystko mi wolno, lecz niczemu nie oddam się w niewolę (1Kor 6,12).

3. Życie w wolności dzieci Bożych polega na pełnym zawierzeniem Bogu. Przykazania nie ograniczają naszej wolności, są znakami ostrzegawczymi przed popadnięciem w niewolę diabła. Całkowity brak ograniczeń jest zresztą fikcją. Nie ma wolności od wszystkiego, np. od praw fizyki, czy biologii.

4. To, że alkoholizm jest nieuleczalny, nie oznacza, że nie są możliwe cudowne uzdrowienia a tem bardziej cudowne zerwanie z nałogiem. To co nie jest możliwe dla ludzi, możliwe jest dla Boga. Możliwe dzięki modlitwie i wierze. Pamiętajmy, że pewne złe duchy można wypędzić jedynie przez modlitwę i post. Post w tym przypadku oznacza abstynencję.

5. Jezus dostarczył wina weselnikom w Kanie Galilejskiej, wino przemienił w swoją Krew. Tak więc nie jest alkohol dla chrześcijanina czymś zakazanym, powinno jego użycie być ograniczone do sytuacji wyjątkowych, świątecznych. Codzienne nadużywanie można by uznać za coś w rodzaju profanacji.

Działać

Góra strony       Widzieć       Ocenić       Stopka strony

1. Niewiele może nawet dobry przykład samej trzeźwości, gdy ma się do czynienia z alkoholikiem. Musi istnieć wspólnota trzeźwych, bezalkoholowych, będąca oparciem dla ludzi walczących z własnym uzależnieniem jak i dla rodzin ludzi uzależnionych.

2. Ważny jest aspekt odpowiedzialności za drugą osobę. Otoczenie alkoholika musi być tej odpowiedzialności świadome. Zaś osoba pilnująca przestrzegania przezeń abstynencji musi być zdeterminowana, gotowa na wszystko, by uchronić go, zwłaszcza przed tym "tylko jednym", pierwszym kieliszkiem.

3. Konieczne jest szerzenie wiedzy o alkoholiźmie i uzależnieniach i związanych z tym problemach ludzi uzależnionych i ich rodzin.

4. Rodzice często zwalniają się zbyt łatwo z obowiązku wychowania dzieci. Przekaz wiary jest powierzchowny. Braków tych nie naprawi katechizacja. Muszą istnieć w parafiach środowiska wspomagające przekaz wiary i działające poprzez żywy przykład życia chrześcijańskiego. Dzieci dotknięte pustką życia są łatwą ofiarą nałogu.

5. Wiele dobrego robią ruchy katolickie, na ogół jednak są one zamknięte, o ograniczonym zasięgu oddziaływania, brak nie tylko współpracy między nimi na szczeblu parafialnym, ale nawet spotkań informacyjnych.

6. Trzeba większą uwagę zwrócić na konieczność solidnego przygotowania nie tylko dzieci pierwszokomunijnych, ale i ich rodziców do ślubów trzeźwości, jeśli te śluby mają być traktowane poważnie i przestrzegane później. Świadomość ślubowania musi być później rozwijana i pogłębiana.

7. Trzeba walczyć z nudą. Trzeba ukazywać, że wiara nie jest czymś trudnym i nudnym, ale może być czymś interesującym, może być przygodą. Trzeba głosić Dobrą Nowinę i ukazywać, że jest naprawdę DOBRA.
Musimy nie tylko głosić, że katolicyzm ma własną wizję wolności, ale ją na własnym przykładzie ukazywać. Oferujemy wspólnotę, musi ona jednak istnieć realnie. Pokazujmy ile radości może dać nam życie wolnością dzieci Bożych. W tej sytuacji upijanie się, czy odurzanie się jest nonsensowne.

Pytania:

Góra strony    Widzieć       Ocenić       Działać