Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu po-synodalnego

Rok liturgiczny

Materiały dyskusyjne (marzec 2002)

Temat poprzedni     Spis treści     Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Widzieć

Góra strony     Ocenić     Działać     Stopka strony

1. Przez rok liturgiczny będziemy tu rozumieć nie tylko obchody liturgiczne w sensie ścisłym kalendarzowych świąt kościelnych, ale również całość towarzyszącej im paraliturgii (np. Gorzkie żale) czy zwyczajów (np. choinki na Boże Narodzenie).

2. Wiele świąt roku kościelnego wprowadzono by zastąpić dawne święta pogańskie. Niektóre z nich były związane z kultem sił przyrody. W ten sposób rok liturgiczny też stał się skorelowany z rytmem przyrody i rytmem zajęć rolnika. Ta współzależność wielu ludziom ułatwiała i zapewne nadal ułatwia przeżywanie roku liturgicznego. Boże Narodzenie w okresie zimowego ogołocenia pól i lasów, Wielkanoc - gdy przyroda z wiosną budzi się do życia itp.
Dziś jednak już niewielki procent ludzi pracuje w rolnictwie. Rośnie liczba ludzi żyjących w oderwaniu od rytmu przyrody, których praca jest monotonna, zima czy lato. Dla nich nie ma naturalnego rytmu rocznego, chyba że za ten rytm przyjąć reklamy telewizyjne czy w supermarketach. Dla wielu z nich układ świąt w roku liturgicznym staje się bez znaczenia, zewnętrzne warunki nie ułatwiają świętowania.

3. Rok liturgiczny stanowi element katechizacji. Wielkie święta stanowią okazję, by uczestniczącym w liturgii przypominać związane ze świętami prawdy wiary, by zwracać uwagę na ich sens duchowy, by pogłębiać wiedzę religijną i życie religijne.

4. Dla wielu jednak ludzi Rok liturgiczny to coś ziejącego nudą i banałem. W kółko jedno i to samo. Czy nie jest to właśnie efekt wykorzystywania świąt do katechizacji? Czy zadawano sobie przy tym dostatecznie dużo wysiłku, by coś w ludziach obudzić, czy może traktowano to jako tematy "samograje"?
Wydaje się, że w ostatnich czasach poprawiła się katecheza w tym i objaśnianie sensu roku liturgicznego.

5. Rok kościelny nie ogranicza się do wnętrza świątyń. Wyszedł na ulice. Dostrzegł go biznes i trafił do telewizji, do supermarketów. Św. Mikołaj, Boże Narodzenie, Wielkanoc to okazje do prezentów - a więc do przedstawienia oferty handlowej. Cały adwent stracił swój dawny charakter, już we wszystkich sklepach widać choinki i słychać kolędy.
W ten sposób przenikają do nas święta i obyczaje nie związane z polską tradycją roku kościelnego, jak Walentynki, czy ostatnio Haloween.

6. Niechętnie patrzymy na tę komercjalizację i być może to jest przyczyna, że nie ulega komercjalizacji nasza polska, lokalna tradycja, ale zalewa nas "tradycja importowana" (np. św. Mikołaj w postaci nie biskupa a przerośniętego krasnala).

7. Jak rok liturgiczny ukazuje się oczom niewierzących? Co oni dostrzegają? Choinki, kolędy, święcone, groby? Co wiedzą na jego temat? Czym dla nich jest? Trochę to dla nich folklor, tradycja, a zapewne przede wszystkim okazja do biznesu.
Czy jednak nawet dla najbardziej zaangażowanych - ministrantów, scholi święta roku liturgicznego stanowią głębokie przeżycia religijne? Czy oni rozumieją ich sens? Czy jest to dla nich w jakimś stopniu jedynie zabawa?

8. Zewnętrzna forma liturgicznych obchodów ma pomóc w zrozumieniu ich treści, ich znaczenia. Często jednak te istotne formy zewnętrzne giną wśród elementów przypadkowych, znaki są wykonywane niestarannie, albo w sposób mało zauważalny, nie zwracający uwagi. Można by myśleć, że sami księża nie do końca rozumieją ich rolę i potrzebę.

9. W roku kościelnym obok liturgii bardzo rozwinięte są okresowe nabożeństwa paraliturgiczne. Kiedyś w dużej mierze zastępowały one liturgię. Udział wiernych w liturgii był czymś odświętnym, w paraliturgii bardziej codziennym.
Dziś udział we Mszy św. jest o wiele dostępniejszy. Ci, co w dni powszednie uczestniczą w niej, z reguły uczestniczą głębiej i silniej niż przed 40 laty. Dużo przyczyniło się wprowadzenie polskiego języka do liturgii. Czasem dzieje się to kosztem paraliturgii. Mając ograniczony czas, wierni wybierają raczej uczestnictwo we Mszy św. niż np. w nabożeństwie różańcowym.

10. Z każdym rokiem przybywa nowych świętych i błogosławionych. Liczba dni w roku jest ograniczona, przez co tylko niektórzy święci mogą być wspominani w liturgii. Niektórych dawnych świętych pominięto w nowszych kalendarzach liturgicznych, inni zmienili swe miejsce.
Wielu wiernych nie bardzo te sprawy rozumie. Czy to znaczy, że święty przestał być świętym? Na czym polega "hierarchia świętych"? Dlaczego ci, a nie inni mają swe dnie?

11. Dla jednych możliwość uczestnictwa w niedzielnej mszy św. już w sobotę wieczór jest wielkim dobrodziejstwem, ale są i tacy, którym ta możliwość się nie podoba.
Można usłyszeć nawet skrajne głosy, że jest to jakiś uszczerbek dla kultu Maryi, której wszak jest poświęcona każda sobota.

12. W związku ze zmianami w przykazaniach kościelnych rodzą się niepewności, co do charakteru Adwentu i Wielkiego Postu. Tradycja jest przeciw nie tylko hucznym zabawom i weselom, ale przeciw zabawom w ogóle. Jednak dyskoteki nie zawieszają swej działalności.
Rodzą się wątpliwości, jak katolik winien się zachowywać wobec takich sytuacji.

Ocenić

Góra strony     Widzieć     Działać     Stopka strony

1. Rok liturgiczny wykształcił się w ciągu wieków. Początkiem była Wielkanoc-Pascha - rocznica Męki i Zmartwychwstania Chrystusa, obchodzona w przybliżeniu zgodnie z księżycowym kalendarzem żydowskim. Z Wielkanocą związane były Wniebowstąpienie i Pięćdziesiątnica - rocznica Zesłania Ducha Świętego.

2. Pierwsze wzmianki o Świętach Bożego Narodzenia pochodzą z IV w. Data święta jest czysto umowna i dobrana została tak, by zastąpiło ono święto pogańskie narodzin słońca, które się wiązało z przesileniem zimowym, a więc święto związane ze słonecznym kalendarzem.

3. Wokół tych dwóch okresów świątecznych oraz wprowadzonych stopniowo okresach przygotowawczych Wielkiego Postu i Adwentu grupuje się cały rok liturgiczny i na to nałożono cykl świąt NMP i świętych pańskich.

4. Dopiero Sobór Trydencki ostatecznie ustalił początek Adwentu jako początek roku liturgicznego.

5. Święta Matka Kościół uważa za swój obowiązek obchodzić w czcigodnym wspomnieniu zbawcze dzieło swego boskiego Oblubieńca przez cały rok w ustalonych dniach. Każdego tygodnia Kościół obchodzi pamiątkę Zmartwychwstania Pańskiego w dniu, który nazywał Pańskim, a raz do roku czci je także razem z Jego błogosławioną Męką na Wielkanoc, w to swoje największe święto.
Z biegiem roku Kościół odsłania całe misterium Chrystusa, począwszy od Wcielenia i Narodzenia aż do Wniebowstąpienia, do dnia Zesłania Ducha Świętego oraz oczekiwania błogosławionej nadziei i przyjścia Pańskiego.
W ten sposób obchodząc misteria Odkupienia, Kościół otwiera bogactwa zbawczych czynów i zasług swojego Pana, tak że one uobecniają się niejako w każdym czasie, aby wierni zetknęli się z nimi i dostąpili łaski zbawienia. (KL 102)

6. Obchodząc ten roczny cykl misteriów Chrystusa, Kościół święty ze szczególną miłością oddaje cześć Najświętszej Matce Bożej Maryi, która nierozerwalnym węzłem związana jest ze zbawczym dziełem swojego Syna. W Niej Kościół podziwia i wysławia wspaniały owoc Odkupienia i jakby w przeczystym obrazie z radością ogląda to, czym cały pragnie i spodziewa się być. (KL 103)

7. Ponadto Kościół rozmieścił w ciągu roku wspomnienia Męczenników oraz innych Świętych, którzy dzięki wielorakiej łasce Bożej doszli do doskonałości, a osiągnąwszy już wieczne zbawienie, wyśpiewują Bogu w niebie doskonałą chwałę i wstawiają się za nami. W te uroczystości Kościół głosi misterium paschalne w Świętych, którzy współcierpieli i zostali współuwielbieni z Chrystusem, przedstawia wiernym ich przykłady, pociągające wszystkich przez Chrystusa do Ojca, a przez ich zasługi wyjednywa dobrodziejstwa Boże. (KL 104)

8. Pobożność wiernych należy wiązać przede wszystkim ze świętami Pańskimi, przez które w ciągu roku obchodzi się misteria zbawienia. Dlatego okresy roku kościelnego (Proprium de Tempore) powinny mieć należne im pierwszeństwo przed uroczystościami Świętych, aby należycie obchodzono cały cykl misteriów zbawienia. (KL 108)

9. Zgodnie z tradycją Kościół oddaje cześć Świętym i ma w poważaniu ich autentyczne relikwie oraz wizerunki. Uroczystości Świętych głoszą cuda Chrystusa w Jego sługach, a wiernym podają odpowiednie przykłady do naśladowania. Aby uroczystości Świętych nie przesłaniały świąt, których treścią są misteria zbawienia, należy wiele tych uroczystości pozostawić Kościołom partykularnym, narodom lub rodzinom zakonnym, rozciągając na cały kościół tylko te, które wspominają Świętych o prawdziwie powszechnym znaczeniu. (KL 111)

KL = Sobór Watykański II - Konstytucja o liturgii świętej Sacrosanctum concilium

Działać

Góra strony     Widzieć     Ocenić     Stopka strony

1. Nie ma żadnych racji, by w roku liturgicznym dokonywać jakichś istotnych większych zmian. Czy jednak liturgiczne święta i wspomnienia świętych są dostatecznie zsynchronizowane ze pozostałą częścią kalendarza?

2. O ile okresy Bożego Narodzenia i Wielkanocy są objaśniane i w miarę rozumiane, o tyle sens okresu zwykłego w roku liturgicznym wymaga popularyzacji. Dla większości ludzi ów okres zwykły znaczy "okres w którym nic ważnego się nie dzieje". W praktyce są tam liczne święta - ale dla wielu wiernych ich data nie łączy się z fazą roku liturgicznego. Bardziej od liturgii okres zwykły ożywia paraliturgia - nabożeństwa czerwcowe, różańcowe.

3. Należy wykorzystywać elementy roku liturgicznego, jako narzędzie katechizacji wiernych, ale w wielu przypadkach trzeba to robić umiejętniej niż dotychczas, by nie tworzyć wrażenia, że z rokiem liturgicznym wiąże się nuda i banał.
Należy więc ciągle objaśniać sens i znaczenie znaków liturgicznych, ale nie może to być powtarzanie w kółko formułek, które są niemal na pamięć znane, lub tak się wyświechtały, że przestały znaczyć cokolwiek. I znaki muszą tak być wykonywane, aby były dostrzegalne i same przemawiały.

4. Jak zachęcać wiernych do udziału w paraliturgii, by paraliturgia nie przesłaniała im liturgii, która jest jednak najważniejsza i zawsze powinna być na pierwszym miejscu.
Wiele nabożeństw powstało w okresie "pobożności kontrreformacyjnej". Wiele nabożeństw paraliturgicznych powstawało w okresie, gdy popołudniowe Msze św. były rzadkością. Czy rzeczywiście należy walczyć o ich przetrwanie? Czy może lepiej byłoby poszukać nowych form nabożeństw lepiej odpowiadających zapotrzebowaniu dzisiejszych ludzi?

5. Jaki powinien być nasz stosunek wobec komercjalizacji świąt? Może wobec nieuniknioności komercjalizacji warto dążyć, by komercjalizacja objęła nasze lokalne tradycje, nie zaś dostarczała nam obcych? Czy może lepiej jednak chronić nasze tradycje od skażenia komercją? Czy jednak wytrzymają one wtedy konkurencję?

6. Radio, telewizja, Internet stworzyły wiele nowych możliwości przybliżania wiernym roku liturgicznego, a nawet rodzą pewne nowe formy wspólnego przeżywania tego roku. Oczywiście nie jest możliwe sprawowanie sakramentów ani liturgii poprzez Internet czy telewizję. Jednak dla ludzi chorych Msza św. w radiu czy telewizji lub internetowe nauki rekolekcyjne mogą być owocne.
Te możliwości nie są jeszcze dostatecznie wykorzystywane, a to co już jest, w niewielkim stopniu jest wiernym znane, poza może Radiem Maryja. Ale niezależnie od tego, jak wiele Radio Maryja robi dla przybliżenia ludziom liturgii i modlitwy, na nim się media nie kończą.

Góra strony     Widzieć     Ocenić     Działać