Kazek Urbańczyk
Strona Zespołu po-synodalnego

Co to jest nowa ewangelizacja

Materiały dyskusyjne - styczeń 2001

Temat poprzedni     Spis treści     Temat następny
Powrót do strony katolickiej   Powrót do strony głównej
Chętnie poznam Twoje uwagi, napisz pod:   kazeku@poczta.onet.pl

Widzieć

Góra strony       Ocenić       Działać       Stopka strony

1. Nowa ewangelizacja jest w Kościele, w Polsce, już w dużym stopniu zinstytucjonalizowana. Nie miejsce tu, ani potrzeba, by wymienić czy opisać wszystko, co się dzieje u nas w ramach nowej ewangelizacji. Poniżej ograniczymy się do podania paru wyrywkowych informacji.

2. Działa Katolickie Stowarzyszenie w służbie Nowej Ewangelizacji, wchodzi ono w skład Międzynarodowego Stowarzyszenia Koordynatorów Katolickich Szkół Ewangelizacji (ACCSE/2000) oraz Ogólnokrajowej Rady Ruchów Katolickich. W skład Stowarzyszenia wchodzi 19 Szkół Nowej Ewangelizacji, w tym 12 diecezjalnych, 4 parafialne, 2 zakonne i jedna związana z seminarium duchownym.
Realizują one Program Pastoralny "Redemptoris Missio", zaś ośrodek w Kielcach pełni rolę koordynującą dla Szkół Nowej Ewangelizacji w Polsce i Europie Wschodniej.

3. Nowa Ewangelizacja realizowana jest poprzez:

4. Tysiące osób przeszło przez najróżniejsze kursy organizowane przez Szkoły Nowej Ewangelizacji, takie, jak m.in.

W roku 1999 zorganizowano Przystanek Jezus obok Przystanku Woodstock w Żarach.

5. Mimo, że dzieje się tyle dobrych rzeczy, wciąż nie można powiedzieć, że jest dobrze. Zdajemy się w szybkim tempie zmierzać ku areligijnemu społeczeństwu, czy wtórnemu pogaństwu.
W licznych środowiskach młodzieżowych niemal obowiązkowa jest agresywna postawa antyklerykalna, antykościelna. Religia, pobożność, Kościół - to pojęcia skompromitowane w ich oczach. Zdaje się nie trafiać do nich żadne nauczanie kościelne, ani religijne, jeśli już coś trafia, to raczej kulty wschodnie, sekty, lub wręcz sataniści.

6. Jak to się dzieje, że wielu ludzi, mimo katechizacji, regularnego uczestniczenia w praktykach religijnych i przyjmowania sakramentów, tak naprawdę nie usłyszało Dobrej Nowiny?

7. Katechizacja i nauczanie były dotąd kierowane do "normalnych" wiernych nastawionych pozytywnie do Kościoła, do praktykujących; do ludzi wychowanych przez normalne, zdrowe rodziny katolickie. Stąd gorzej trafia do ludzi, którzy wiarę utracili lub którzy nigdy jej, tak na prawdę nie mieli. - do ludzi z rozbitych lub patologicznych domów, którzy nie potrafią sobie nawet wyobrazić życia w normalnej rodzinie.

8. Nauczanie kościelne jest, jakże często, głoszone beznamiętnie, przeładowane treścią teologiczną, bez odniesienia do życia, czasem zbyt abstrakcyjne, czasem zbyt infantylne, nieprzemyślane logicznie, głoszone martwym "świątobliwym" językiem. Martwym, bo składa się ze zbitek świątobliwych sloganów, które dla większości słuchaczy przestały znaczyć cokolwiek konkretnego.
Ten język często przejmują członkowie nowych ruchów kościelnych, gdy składają świadectwa, co sprawia wrażenie, że nie mówią swoimi słowami, a recytują sztucznie wyuczoną lekcję i odbiera ich świadectwu moc oddziaływania na innych.
Najczęściej zresztą i nauczaniu duchownych, i wystąpieniom zaangażowanych świeckich zarzuca się nudność, ględzenie.

9. A przy tym wszystkim inicjatywy związane z nową ewangelizacją spotykają się z nieufnością i podejrzliwością, podobnie jak i inne nowe ruchy kościelne. W wielu diecezjach ich zresztą brak.
Podejrzewa się ich o chęć natychmiastowej i masowej ewangelizacji, brak cierpliwości, ulotny zapał, nastawienie na spektakularne akcje. Albo też o tworzenie nowych instytucji w Kościele, jakby Kościół i bez tego nie był nadmiernie zinstytucjonalizowany.

Ocenić

Góra strony       Widzieć       Działać       Stopka strony

Najważniejsze dokumenty kościelne wiążące się z nową ewangelizacją to:

Ten ostatni dokument zdaje się być najmniej w Polsce spopularyzowany, z niego więc, z rozdz. Życiodajny rdzeń i różne drogi nowej ewangelizacji pochodzą poniższe wyjątki:

1. W pewnych częściach kontynentu, zwłaszcza wśród nowych pokoleń, wiara chrześcijańska jest prawie nieznana na skutek ciągłej propagandy ateizmu, lub proces sekularyzacji jakimś sposobem tak postąpił, że należy zaczynać ewangelizację prawie "od nowa". Ale nawet tam, gdzie obecność Kościoła jest jeszcze silna, tylko mniejszość bierze pełny udział w życiu kościelnym, podczas gdy daje się zauważyć głęboka rozbieżność - ogólnie rzecz biorąc - między wiarą i kulturą, między wiarą a życiem.

2. W takim stanie rzeczy pilnym obowiązkiem Kościoła jest na nowo przynieść ludziom Europy wyzwalające posłanie Ewangelii. Nie inną również była intencja Soboru Watykańskiego II i wszystkich następnych prób odnowy, niż ta, "żeby Kościół XX wieku stał się bardziej zdatny do głoszenia Ewangelii ludziom tegoż stulecia Nowa ewangelizacja nie jest programem tak zwanej "restauracji" Europy czasów minionych, lecz pomocą w odkrywaniu własnych korzeni chrześcijańskich i odnowieniem cywilizacji głębszej, bardziej chrześcijańskiej, a zatem również bardziej ludzkiej. "Nowa ewangelizacja" czerpie z przebogatego skarbca Objawienia, które spełniło się ostatecznie w Jezusie Chrystusie. Nie ma "innej ewangelii". Ta ewangelizacja jest świadomie nazywana nową, ponieważ Duch Święty ciągle ukazuje nowość słowa Bożego i duchowo ożywia ludzi (por. J 3,2). Jest ona również nowa, ponieważ nie utożsamia się z żadną określoną cywilizacją; Ewangelia Jezusa Chrystusa może promieniować na wszystkie kultury.

3. Prawda, że "Bóg cię kocha, Chrystus przyszedł dla ciebie" stanowi jądro tej ewangelizacji. Jeśli Kościół głosi Boga, to nie mówi o nieznanym, ale o Bogu, który tak nas ukochał, że Jego Syn stał się dla nas człowiekiem. Jest to Bóg zbliżający się do nas, udzielający się nam, łączący się z nami, prawdziwy "Emmanuel". Tę komunię Chrystus-Pan obiecał nie tylko w życiu doczesnym, lecz przede wszystkim jako zwycięstwo nad grzechem i śmiercią, przez uczestnictwo w swoim zmartwychwstaniu i jako wiecznie trwającą przyja1/4ń "twarzą w twarz" z Bogiem. Bez tego rodzaju nadziei na życie wieczne, w którym nie będzie już cierpień i niedostatków, człowiek jest poważnie okaleczony. Pewność nadziei życia wiecznego z Bogiem nie pomniejsza naszych doczesnych zadań, ale nadaje im prawdziwą wagę i moc. Dlatego winniśmy mówić z wielką ufnością o duszy nieśmiertelnej, jak i o zmartwychwstaniu ciała. Nigdy więc nie powinno brakować radości w nowej ewangelizacji.

4. Ewangelizacja powinna objąć nie tylko poszczególnych ludzi, ale również kultury. Ewangelizacja kultury pociąga zaś "inkulturację" Ewangelii. Inkulturacja Ewangelii w nowej sytuacji kulturowej Europy, charakteryzującej się nie tylko nowoczesnością, ale też tak zwaną "post-nowoczesnością" stanowi wyzwanie, na które musimy odpowiedzieć w miarę naszych sił; wypełnianie tego zadania domaga się pomocy ludzi kultury, jak też teologów całym sercem czujących z Kościołem.

5. Nowa ewangelizacja Europy stanie się możliwa tylko wtedy, kiedy wszyscy chrześcijanie, świadomi własnego powołania profetycznego, poczują się wezwani do prowadzenia tego dzieła... Abyśmy byli prawdziwymi apostołami, potrzebujemy ustawicznej ewangelizacji samych siebie, poprzez wytrwałą modlitwę i rozważanie słowa Bożego, prowadzących nas do osobistego spotkania z Bogiem żywym...

6. Niech wiedzą wszyscy ludzie, że są zaproszeni do przyjęcia Ewangelii Jezusa Chrystusa. Nowa ewangelizacja winna mieć charakter misyjny, tak by nie tylko dotyczyła osób i grup, które są już zakorzenione w sercu Kościoła, ale także i tych, którzy od dawna jej oczekują, nierzadko ze sceptycyzmem albo też odrazą.

7. Aby Europejczycy naszego wieku, przypisujący znaczenie zwłaszcza rzeczom, które widzą i dotykają rękoma, przyjęli Ewangelię, trzeba, żeby głoszeniu słowa Bożego towarzyszyło i umacniało je świadectwo osób i wspólnot, podkreślające jego prawdę i Boską moc...

8. Zwracajmy uwagę, na to, jak bardzo jest konieczne dla ewangelizacji docenianie wszystkich środowisk, do których uzyskujemy dostęp; w tym wypadku chodzi o nauczanie religii, także w szkołach publicznych, o formację dorosłych, o duszpasterstwo świata robotniczego, świata nauki, kultury i sztuki, oraz środków masowego przekazu, które stale mają wielki wpływ na życie współczesne i zasługują na największą uwagę ze strony Kościoła.

Działać

Góra strony     Widzieć     Ocenić     Stopka strony

1. Trzeba zwalczać nieufność wobec Szkół Nowej Ewangelizacji, jak zresztą i wobec innych nowych ruchów kościelnych. Jeśli trafiają się gdzieś nieprawidłowości, trzeba je powoli naprostowywać. Nie wolno ani lekceważyć, ani marnować tego ducha, czy tego zapału, jakim te wspólnoty promieniują.

2. Istnienie Katolickiego Stowarzyszenia na rzecz Nowej Ewangelizacji i Szkół Nowej Ewangelizacji nie znaczy, że problem mamy "z głowy", bo wzięła go w swe ręce wyspecjalizowana agenda. Każdy z nas jest wezwany do uczestnictwa w nowej ewangelizacji, do składania świadectwa w pierwszym rzędzie przez swoje życie, przez swoją rodzinę, przez uczestnictwo w życiu swej parafii.
Nowa ewangelizacja to różnorodność działań. To także zespoły muzyczne, to wolontariusze pracujący w hospicjach, to instruktorzy metod naturalnego planowania rodziny itp. To katolicka obecność na listach dyskusyjnych w Internecie, czy strony prywatne www katolików-internautów.

3. Trzeba unaturalnić język, jakim się głosi Dobrą Nowinę, jakim mówi się o Bogu. Warto odświeżyć "techniczne" terminy religijne, które kiedyś były słowami wziętymi z języka codziennego.

4. Treści głoszone nie mogą być oderwane od konkretów życia. Dobra Nowina głoszona z miną cierpiętnika budzi podejrzenia, że wcale nie jest dobrą. Miłość, jeśli jej głoszeniu towarzyszy pomstowanie na wszystkich będących odmiennego zdania, wyda się obłudna.
W dzisiejszych czasach dużo bardziej potrzebne jest głoszenie czynem, dopiero za nim może iść słowo. Zbyt wielu sztandarowych katolików okazało się cwaniakami służącymi w równym stopniu Bogu i mamonie.
Politycy katoliccy lepiej zrobią wstrzymując się od posługiwania się do religijnymi argumentami w swej działalności, chyba że są lud1/4mi dużej świętości osobistej. Inaczej potraktowani zostaną jako hipokryci, lub nawiedzeńcy, tak czy owak będą raczej kompromitować Kościół.

5. Nauczanie kościelne zbytnio nastawione jest na indoktrynację, na "dogmaty" wiary, zbyt mało na przekazywanie duchowości. Często ludziom brak wiedzy na ten temat i szukają w sektach czegoś, co powinni znale1/4ć w Kościele.
Liczne są nabożeństwa liturgiczne i paraliturgiczne, ale z reguły są głośne, przegadane, bardzo rzadko podczas nich jest nastrój ciszy, skupienia, medytacji.
Może wydawać się, że duchowni wprost boją się ciszy, boją się choć na chwilę zostawić "swą trzodę" sam na sam z ich myślami, w obliczu Boga.

6. Trzeba na nowo zdobyć dla Kościoła środowiska opiniotwórcze, mass media, kulturę. Ignorancja materii kościelno-religijnej jest w tych środowiskach potworna. Stąd nawet ludzie życzliwi Kościołowi nieraz podejmują działania szkodliwe z "najlepszych intencji". Są, rzecz jasna, twórcy religijni, ale najczęściej mają niewielkie oddziaływanie na środowisko, a jeszcze częściej, z racji swego "niepokornego" charakteru bywają ostro atakowani przez "zaangażowanych katolików".

7. Zbyt dużo Kościół lamentuje, że jest obiektem ataków. Wydaje się, że lepiej nawet jawnie wrogie Kościołowi działanie potraktować, jako wynikające z ignorancji, niż odwrotnie, działania wynikające z ignorancji uznać za zamierzoną walkę z Kościołem.

8. Dzisiejszy człowiek ogromną część wiedzy otrzymuje w postaci obrazu. Jednak bardzo trudno jest wykorzystać telewizję do ewangelizacji. Trzeba unikać wszelkiej sztuczności, teatralności, nie może być to nadmiernie uładzone, ugrzecznione, ale nie może też być program byle jaki ani nudny. Podobnie jest z filmami religijnymi.

9. Nowa ewangelizacja jest Polsce bardzo potrzebna, a wygląda, że w przyszłości potrzebna będzie jeszcze bardziej. W dobie Internetu i telewizji satelitarnej jesteśmy, czy to nam się podoba, czy nie, częścią "globalnej wioski". Łudzą się ci, co sądzą, że można falę sekularyzacji powstrzymać przez zaniechanie integracji z Unią Europejską. Lub że możliwy jest powrót do Kościoła z lat np. 30-tych, gdyby tylko przywrócić dawną liturgię i dawne metody duszpasterskie.
Świat się zmienił.

Góra strony    Widzieć       Ocenić       Działać